Tegoroczny majówkowy rajd w Bieszczady na pewno można zaliczyć do bardzo udanych Piękna (pomimo prognóz) pogoda pozwoliła nam zachwycić się pięknem gór Nie zabrakło też czasu na Mszę Świętą, grę w siatkówkę , gry planszowe , długie rozmowy i picie kawy a nawet seanse filmowe czy podziwianie rozgwieżdżonego nieba .
Z żalem i w deszczu, ale bardzo zadowoleni wyjeżdżaliśmy z Nasicznego, żeby znów spotkać się w Krakowie.